Rybki hodowałem coś koło tego roku w akwarium o pojemności 92 litrów, a w nim miałem akwariowe ryby, parkę paletek (w baniaku o takiej objętości nie jest dozwolone trzymać ryby paleteki bo jest to zamałe akwarium, nie wiedziałem na początku tego), 15 neonów, 2 glonojady, 2 kirysy żółtopase, było wszystko poprzez pewien czas w porządku.

Kompletnie niespodzianie udało mi się przyczynić się do tarła rybki akwariowej neonki z tym że jakoś nienormalnie młode rybki wyglądały  niemiały czerwonego prążka tylko taki jakiś rudawy. Pare dni temu zakupiłem zbiornik 220 l, ale zabrakło mi kapitałów na pokrywkę z oświetleniem na razie skorzystam ze starej poprzedniego akwarium, wiem że to będzie za mało światła, za jakiś czas dokupię właściwą pokrywę do ogromnego akwarium. No i co później, po jakimś czasie nowe akwarium zostało zaatakowane przez glon są wzdłuż i wszerz na brzegach liści na filtrze na skałach, o wyglądzie przypominającym zielone nitki. Dałem się porwać w stereotyp słynny mnogości akwarystów, była to zasada że 1cm ryby akwariowej = 1 l wody. Owa zasada wymierza się głownie ryb akwariowych małych. Paletki posiadałem w ciasnym zbiorniku dla nich wolno powiedzieć że jest to sadyzm w takim litrażu baniaka, takiego  akwarium można tylko i wyłącznie użyć do tarła z tym iż nie na zapewne, i kiryski przyzwoiciej się czują w większych ławicach. Akwarystyka jest domeną w której jest dużo edukacji i poświęcenia.


Comments are closed.